Doskonały mecz Dumy Katalonii - przegrana Realu Madryt wynikiem jeden do trzech!

Na przestrzeni ostatnich lat forma organizacji meczu o Superpuchar Hiszpanii uległa delikatnej zmianie i to nie ulega wątpliwości. Pewnego rodzaju zawód czuć mogą kibice futbolu z Hiszpanii, gdyż spotkania o ten puchar przeniesiono do Arabii Saudyjskiej. Teraz w turnieju o Superpuchar Hiszpanii walczą cztery zespoły, a triumfatorzy półfinałowych par spotykają się ze sobą w pojedynku finałowym. W obecnym sezonie na przeciw siebie w finałowym spotkaniu stanęły drużyny Realu Madryt oraz FC Barcelony. Piłkarscy wielbiciele ze Starego Kontynentu mogli być więc zadowoleni, gdyż to oznaczało pierwsze Gran Derbi w meczu o Superpuchar Hiszpanii od wielu lat. W pierwszym składzie ekipy Barcy występuje kapitan drużyny Polski, a więc Lewandowski.

Nasz gracz stanął przed szansą na zdobycie pierwszego trofeum w barwach Dumy Katalonii. Mnóstwo specjalistów od futbolu przed tym spotkaniem podkreślało, że zdecydowanym faworytem do zwycięstwa jest Real Madryt. Obecny mistrz ligi hiszpańskiej a także zwycięzca zeszłorocznej edycji Pucharu Mistrzów to prawdziwa maszyna do zwyciężania finałowych meczów, i z tego powodu każdy inny wynik niż ich zwycięstwo byłby sporym zaskoczeniem. Zdecydowaną przewagę od samego początku finałowego spotkania miała drużyna Barcelony. Gracze fenomenalnie czytali się na boisku i bez większego problemu tworzyli kolejne ataki w okolicach pola karnego rywala. Pierwszy gol w finale został strzelony przez graczy FC Barcelony, a jej strzelcem okazał się Gavi, który wykończył doskonałe zagranie od Lewandowskiego. Przed końcem pierwszych 45. minut do siatki trafił kapitan polskiej drużyny, któremu fenomenalnym zagraniem popisał się Gavi. Rezultatem 2 do 0 dla FC Barcelony zakończyła się pierwsza połowa, a piłkarze Realu z Madrytu prezentowali się strasznie na tle przeciwnika. Wygląd meczu w II części się nie zmienił, a 20 minut przed zakończeniem FC Barcelona zdobyła trzecie trafienie. Real Madryt zdobył jedyną bramkę w dodatkowym czasie gry, a strzelcem był Karim Benzema. Finalnie pojedynek zakończył się wynikiem trzy do jednego dla Dumy Katalonii, która takim sposobem zdobyła Superpuchar Hiszpanii.