22.03.2023, 14:18
Zakończone w grudniu mistrzostwa świata w wykonaniu reprezentacji Polski były średnio udane. Rzecz jasna polscy gracze byli w stanie wywalczyć awans do pucharowej fazy, jednakże nie każdemu podobał się styl, w jakim tego dokonali. Piłkarscy sympatycy z Polski zgodnie uważali, iż jest wymagana zmiana na pozycji trenera. Między innymi z tego powodu prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza podjął decyzję o przerwaniu współpracy z Czesławem Michniewiczem. Fernando Santos został nowym trenerem polskiej reprezentacji, a jego pierwszym poważnym rywalem była kadra Czech. To było pierwsze spotkanie w eliminacyjnych zmaganiach do Mistrzostw Europy 2024 i bardzo ważne było to, żeby wygrać.
Przed pierwszym gwizdkiem arbitra nastroje w naszej drużynie były pozytywne, lecz weryfikacja nadeszła błyskawicznie. Reprezentacja narodowa Czech bowiem zdołała strzelić dwie bramki już po 3 minutach pojedynku. Zarówno dla kibiców zebranych na stadionie w Pradze, jak i zawodników był to istny szok. Gracze drużyny narodowej Czech wyglądali dużo lepiej od naszych graczy od samego początku spotkania i nie wiele wskazywało na to, iż w drugiej części to się zmieni. Polska narodowa kadra wyglądała trochę lepiej w drugiej połowie tego meczu, jednak to piłkarze z Czech strzelili bramkę numer 3. Kuchta Jan był zdobywcą gola numer trzy w 64. minucie meczu. Polscy zawodnicy próbowali nadrobić straty, ale udało im się zdobyć tylko jedną bramkę na trzy minuty przed końcem spotkania. Trzeba zaznaczyć to, iż ten mecz w wykonaniu zespołu Polski był tragiczny. Z pewnością nie w ten sposób debiut w reprezentacji narodowej Polski wyobrażał sobie trener z Portugalii Santos. Reprezentacja Polski mierzyć się będzie z narodową kadrą Albanii w drugim spotkaniu zmagań eliminacyjnych. Polska reprezentacja z całą pewnością musi zwyciężyć w tym starciu.
Brak komentarzy