portalonlinegdansk.pl

SARS-CoV-2 w Polsce

SARS-CoV-2 w Polsce

18.08.2020, 09:49

Z istniejącym na terenie Polski koronawirusem Polacy borykają się aż 5 miesięcy. W takim okresie bardzo dużo populacji złapało tego wirusa, i niestety nieprzeciętnie spora część z nich zmarła. W okresie około trzech miesięcy każdy bez wyjątku miał obowiązek spędzać czas tylko i wyłącznie w gronie swoich lokatorów, wyodrębniony od całego społeczeństwa. Było to w sposób niewątpliwy skomplikowane doznanie nie tylko dla poszczególnych firm i całego gospodarczego rynku, ale również dla każdej indywidualnej jednostki. Mimo, iż tego rodzaju izolacja miała bezspornie na celu przyhamowanie ilości zachorowań, co niewątpliwie było dobrym posunięciem ze strony rządu, to z drugiej strony spowodowało to fakt, że u dużej części osób uaktywniła się np. chandra czy też depresja. Każdy z nas chwile rozłąki z bliskimi odbył w taki sposób, w jaki umiał. Niektórzy bardzo źle, inni z kolei nieco lepiej. Powrót do normalności wcale nie był tak wystarczający, jakbyśmy tego pragnęli. Mimo, że przepisowo możemy już chodzić na zakupy, na plażę, do parku, do pracy oraz właściwie do większości tego typu miejsc, to bądź co bądź wciąż z maską zakrywającą usta i nos. Jednak w zasadzi w ogóle nie uległa złagodzeniu liczba zawirusowanych ludzi. Wprost przeciwnie. Stosunkowo niedawno byliśmy świadkami liczby rekordowej zachorowań w naszym kraju. Podczas tych 5 miesięcy w sumie na obszarze naszego kraju na groźnego wirusa zmarło aż 1955 ludzi. Adnotacja o "chorobach współistniejących" lub "towarzyszących" u takich zmarłych ludzi również znajduje się w powiadomieniach Ministerstwa Zdrowia, dotyczących właśnie kolejnych przypadków śmierci. W szczególności są to choroby onkologiczne, kardiologiczne, układu odpornościowego bądź też oddechowego. Aż u ponad 60 tysięcy osób ogólnie w naszym kraju potwierdzono przypadek koronawirusa, zaś 42 183 wyleczonych. Od 1 lipca, szczytowy wynik (aż 903) odbył się całkiem niedawno, dokładniej 21.08. Wraz z zapoczątkowaniem maja w końcu doczekaliśmy się sukcesywnego ujarzmiania wielorakich obostrzeń.

"Kiedy to się skończy" to pytanie,które każdy z nas sobie zadaje. Niestety oficjalne wiadomości w tym temacie nie dostarczają zbyt wielkiej nadziei na zmianę i możliwe że wraz z rozpoczęciem jesieni będziemy zobligowani do tego, aby znów doświadczyć tego, co 5 miesięcy wstecz. Mimo to trzeba żyć w przekonaniu, że będzie lepiej. Troszczmy się o siebie oraz innych, ponieważ tylko w taki sposób będziemy w stanie cierpliwie wracać do bezwarunkowej już stabilności.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

Wyślij